21 lut Z pamiętnika początkującej narciarki, czyli jak spędziliśmy wakacje zimowe w Suchem
Pierwszy dzień ferii zimowych, a my już gotowi – spakowani do wyjazdu w nasze ośnieżone polskie góry, gotowi na nowe wyzwania, szaleństwo na stokach, przekraczanie własnych możliwości, naukę jazdy na nartach i snowboardzie, ciekawi przygód i własnych postępów, otwarci na nowe przyjaźnie.
Ruszyliśmy nad ranem w niedzielę 11 lutego – prawie 50 osób pod kierownictwem pana Marka Sikorskiego i opieką wychowawców: pani Magdy, pani Ani i pana Waldka.
Zakwaterowani zostaliśmy w pięknym domu wczasowym „Jędrol” w Suchem niedaleko Zakopanego. Gospodarze rozpieszczali nas przez cały pobyt niesamowicie smacznym i urozmaiconym jedzeniem serwowanym w nieograniczonych ilościach. Na szczęście nadmiar kalorii można było spalić na stokach narciarskich znajdujących się tuż obok pensjonatu.
Starsza część grupy, to zimowi „wyjadacze”, którzy na nartach i snowboardzie radzili sobie doskonale i bez obaw wykonywali trudne ewolucje pod okiem sprawdzonych instruktorów pani Sylwii i pana Piotra.
Wśród uczestników obozu zimowego była także spora grupa początkujących narciarzy i snowboardzistów, którzy obserwując z nieukrywanym podziwem wyczyny starszych kolegów uznali, że ….. jazda na nartach to łatwizna i ochoczo ruszyli na swoją pierwszą lekcję. Na szczęście, mimo pierwszych trudności przy zakładaniu i noszeniu nart, zapał i dobre chęci nie minęły, a każde kolejne, dobrze wykonane ćwiczenie i pochwała z ust instruktora zachęcały dzieci do dalszej nauki.
Wkrótce okazało się, że jazda zaczyna sprawiać ogromną frajdę i nawet Pan Marek zauważył, że dzieci robią piorunujące postępy. Toteż, gdy ostatniego dnia pojechaliśmy na stok Małe Ciche, wszystkie dzieci bez problemu zjechały z trudnego – jak na ich możliwości, stoku.
Zauroczeni górami pokrytymi śnieżnym puchem, radością jaką dają zimowe sporty, przyjacielskim, opiekuńczym zachowaniem młodzieży, dzielnym, samodzielnym radzeniem sobie na wyjeździe przez najmłodszych uczestników obozu, już dziś marzymy o kolejnym wyjeździe w góry, tym razem do Małego Cichego.
Opracowała: Anna Ledworowska
Galeria zdjęć
[flickr_set id=”72157663958933807″]