09 lut Salezjańskie skicrossy i ollie na stoku w Suchem
„…Góry tylko wtedy mają sens,
Gdy jest w nich człowiek ze swoimi uczuciami,
przeżywający klęski i zwycięstwa.
I wtedy gdy coś z tych przeżyć,
zabiera ze sobą w doliny…”
Andrzej Zawada
Salezjańskie skicrossy i ollie na stoku w Suchem.
Kolejny już raz salezjańscy narciarze i snowboardziści gościli u Państwa Janka i Teresy Jędrol w Suchem.
Wspaniale przygotowane stoki pozwoliły uczestnikom zimowej przygody na naukę i doskonalenie umiejętności narciarsko-snowboardowych.
Sześć grup pod względem zaawansowania ćwiczyło z profesjonalistami – instruktorami – paniami: Sylwią, Karoliną i Kasią, oraz panami: Piotrem, Adamem i Mateuszem.
Miło było oglądać śmigających uczniów naszych salezjańskich szkół.
Jazda po muldach, skoki akrobatyczne, skicrossy, slopestyle, half pipe, technika spadającego liścia, triki snowboardowe – ollie, collie, to, to co budziło zachwyt u początkujących.
Program wieczorny to szaleństwo basenowe, bilard, piłkarzyki, tenis stołowy.
Oczywiście stałym punktem naszych wyjazdów są msze święte i spotkania formacyjne.
Koniecznie zakupy na Krupówkach.
Niestety, niektórzy zwiedzili także szpital w Zakopanem.
Cóż, ten sport jest urazowy.
W imieniu uczestników składam serdeczne podziękowanie SUPER Kadrze salezjańskiej:, p. Magdalenie Walczak, ks. Wojciechowi Mielewczykowi, p. Waldemarowi Zajączkowskiemu.
Jesteśmy wierni najlepszej szkole narciarsko-snowboardowej „CAR-TOURIST”
Dziękuję Dyrekcji p. Bartłomiejowi i Marianowi Grochowskim.
Słowa podziękowania kieruję w stronę kierowcy, p. Andrzeja.
Edku!! Wiemy że byłeś z nami. Wypatrywaliśmy Ciebie, a Ty sprawiłeś psikusa obserwując nas przez kamerę.
Marek Sikorski
Galeria zdjęć
[flickr_set id=”72157678348799211″]