29 sie Hala Boracza 2017
„Góry w letnim słońcu nie przemawiają dla nas ludzkim głosem,
ale ciszą i pięknem natury, roztaczającej się dookoła.
Nie marnujmy takich chwil, ale napełniajmy się nimi i wracajmy wyciszeni…”
Krzysztof Wielecki
Piękne słowa polskiego wspinacza, taternika, alpinisty i himalaisty,
oddają to z czym spotykamy się, będąc w magicznym miejscu na Hali Boraczej,
u p. Ewy i Jana Dudka.
Z okien pensjonatu rozciąga się wspaniały widok na Romankę, Rysiankę, Lipowską, Prusów, a w dole chmury, a my,,,,,ponad nimi.
Intensywność i różnorodność zajęć sportowych salezjańskich piłkarzy, przeplatały się z wycieczkami górskimi naszej młodzieży.
Spotkanie z Adamem Małyszem….z czekolady, Sanktuarium na Górce w Szczyrku, Leśny Park Niespodzianek z pokazem drapieżnych ptaków, skocznia w Wiśle, wejście na Klimczok, trójstyk (punkt graniczny: Polski, Czech i Słowacji) to tylko nieliczne atrakcje pobytu w Żabnicy.
A nasi piłkarze?
Mimo codziennych, nawet 3 razy dziennie (poranna zaprawa, trening na trawie, trening na Orliku), zawsze uśmiechnięci i marzący o kąpieli w basenie.
Wydarzeniem był sparing z Górnikiem Zabrze, drużyną przebywającą na zgrupowaniu w Węgierskiej Górce.
Sztab szkoleniowy – trenerzy, masażysta, kierownik drużyny i trenujący 7 razy w tygodniu piłkarze i my pod wodzą znakomitych trenerów: p. Marka i p. Arka.
Nie jest ważny wynik spotkania. Fantastycznie bronił Jakub Adametz , niesamowita Nadia Wosik, nieustępliwy Jakub Chmielewski, robiący postępy Mateusz Lorenc….i pozostali ambitni zawodnicy.
Wieczory to bilard, cymbergaj, tenis stołowy, spotkania formacyjne, dyskoteka, śpiewy przy ognisku.
Marek Sikorski
Galeria zdjęć
[flickr_set id=”72157687911447555″]